W ostatnim czasie miałyśmy przyjemność porozmawiać o trudach
pracy i poświęceniu pielęgniarki specjalizującej się w opiece długoterminowej,
na codzień pracującej na odziale opieki paliatywnej. Jest nam niezmiernie miło,
że z chęcią i zaangażowaniem odpowiedziała na pytania.
Czy wybrany przez Panią
kierunek rozwoju zawodowego, jakim jest opieka długoterminowa i paliatywna był
wyborem z zamiłowania czy z rozsądku, w dobie starzejącego się społeczeństwa?
Pierwsze swoje poważne kroki w zawodzie pielęgniarki stawiałam w oddziale
zakaźnym jednak mimo przekształceń jakie w ówczesnym okresie miały miejsce,
przeniesiono mnie na oddział paliatywny. W tamtejszym momencie opieka
paliatywna i długoterminowa nie była moją pasją i powołaniem. Jednak z upływem
czasu i wdrożeniem się w specyfikę tego oddziału, zakiełkowało we mnie
zaciekawienie i chęć zgłębiania wiedzy w tym kierunku. Z wielkim zaangażowaniem ukończyłam kurs
opieki długoterminowej i pielęgniarstwa rodzinnego. Dziś mogą z całą
pewnością powiedzieć, iż jest to moją pasją.
Proszę powiedzieć, czy praca na tak ciężkim
pod względem nie tylko stanu chorych, ale również pracy, oddziale nie odbija się na
życiu codziennym ?
Zdecydowanie tak. Charakter
oddziałów paliatywnych uświadamia człowiekowi, iż życie jest kruche i bardzo
szybko przemija. Zdaję sobie również sprawę, że problemów z pracy, człowiek nie powinien zanosić do domu. Jest to
bardzo trudne, gdy widzi się w jakim cierpieniu ludzie umierają. Często swoim
dzieciom uświadamiam, że trzeba się cieszyć chwilą, bo nie wiadomo co los
szykuje dla nas. Uważam też, że zawód jakim jest pielęgniarstwo nie sprzyja
życiu rodzinnemu, w szczególności praca w 12 godzinowych zmianach, praca w
święta, w nocy.
Czy chorzy pacjenci często zwracają
się do pielęgniarek o towarzyszenie im w ostatniej drodze?
Rzadko
się to raczej zdarza, ponieważ chorzy u kresu swojego życia wolą spędzić te
ostatnie chwile z rodziną i bliskimi. My umożliwiamy kontakt z chorym. Bliscy
mogą przyjść o każdej porze dnia i nocy i czuwać nad chorym. Naszą rolą jest
także ulżenie w cierpieniu; w skutek działania silnych środków przeciwbólowych, kontakt z
osobą chorą jest utrudniony.
Czy rodziny
korzystają z wiedzy, jaką Pani posiada i chętnie wysłuchują informacji związanych
z opieką nad chorym bądź potrzebami chorych?
Po 30 latach w zawodzie musze stwierdzić, iż bardzo różni są
ludzie. Oczywiście są osoby, które dopytują i chcą pomóc swoim bliskim.
Szukają porady w szczególności doboru środków do pielęgnacji ciała, przyjmowania
posiłków, ułożenia chorego itp. Zawsze z szczerą chęcią nasz zespół
pielęgniarski udziela wskazówek. Ale
także zdarzają się osoby, które boją się nawet złapać za dłoń chorego. Jest to
smutne, ale prawdziwe. Staramy się w miarę możliwości rozmawiać z rodzinami pacjentów i mówić im jak ważną rolę pełnią w czasie pobytu chorego w szpitalu.
Czy podczas długoletniej pracy spotkała się Pani z
przykrościami i miała myśli, że nie ma sensu się starać i ofiarowywać siebie
innym?
W ostatnich latach zdarza się to bardzo często. Chorzy i ich
rodziny są bardzo roszczeniowi. W szczególności wymagają wiele od nas –
pielęgniarek, a zazwyczaj nic od siebie nie dają. Brak współpracy z rodziną
jest bardzo zniechęcający i sprzyja wypaleniu zawodowemu. Ale zdarzają się również osoby miłe,
życzliwe, które rekompensują te przykrości. Należy uświadomić rodziny, że zmęczona pielęgniarka to nie zła pielęgniarka i zawsze chętnie pomoże i doradzi. Stereotypy towarzyszące w ocenie pielęgniarek przez rodziny są często raniące. Należy jednak pracować według zasad, według sumienia i na pewno nigdy nie doświadczymy bezsensowności naszej pracy i wysiłku.
Maria
Praca pielęgniarki lub opiekuna wymaga dużego poświęcenia. Od takiej osoby wymaga się przede wszystkim cierpliwości oraz ciepłego i sympatycznego podejścia do drugiego człowieka. Kandydaci na opiekunów mogą szukać pracy w internecie. Na portalach takich jak https://www.carework.pl/ ukazują się zweryfikowane i atrakcyjne oferty pracy z branży opiekuńczej. Doświadczony pracodawca powinien przede wszystkim zapewniać pełną informację o warunkach pracy na miejscu.
OdpowiedzUsuń